7 kwietnia uczniowie klasy ósmej Szkoły Podstawowej w Stojeszynie przedstawili zwięzły szkolny apel dotyczący chrztu Mieszka I i przyjęcia państwowości polskiej w grono ówczesnych państw chrześcijańskich. Rzec można: apel jakich w szkołach jest wiele. Prawda, jednakże temat jaki poruszono jest wciąż aktualny i warty szerszej dyskusji, a chociaż od tego wydarzenia dzieli nas więcej niż milenium to jednak analogii do dzisiejszej polityki jest w nim wiele.
Przyjęcie chrztu przez Mieszka I –władcę ówczesnego państwa piastowskiego jest od wieków przedmiotem badań, dociekań i ocen historyków. To zupełnie naturalne bo kiedy książę zdecydował się ochrzcić w obrządku łacińskim to stało się wyznaczeniem torów kulturowych i politycznych państwa polskiego. Innymi słowy jest to wydarzenie tak ważne iż nie dziwota, że powstało o nim wiele prac naukowych i obszernych monografii a tematem parają najtęźsi historycy polscy. Ponadto jest to stały temat do publicznych, debat, artykułów a tudzież szkolnych apeli, takich jak ten, który przedstawiono w Stojeszynie. Do tego zauważyć też trzeba, że sposób opisywania i interpretacji wydarzenia chrztu Mieszka I ulega stałym modyfikacjom, zmianom punktu widzenia i różnym ocenom to kolejny dowód jak aktualne i ważne jest to zagadnienie.
Przyjęcie sakramentu chrztu było dla księcia z rodu Piastów wydarzeniem nie tylko religijnym ale przede wszystkim politycznym, które dawało włodarzowi konkretne korzyści. Ochrzczony książę stawał się „pomazańcem Bożym, wykonawcą woli Bożej”, a z tym już musieli się liczyć jego poddani i władcy krajów europejskich. Chrzest piastowskiego księcia odbył się w obrządku łacińskim. Zdecydowało o tym bliskie sąsiedztwo cesarstwa Ottonów, kontakty polityczne a może też dalekosiężna „real politik” jaką wykazał się Mieszko I. Wprawdzie zwykło się mówić o przyjęciu chrztu „od Kościoła czeskiego” ale mediewista Grzegorz Pac udowodnił, że zdecydowana większość biskupów i duchownych na czele z biskupami Jordanem, Ungerem, pochodziła z terenów dzisiejszych Niemiec, co nie znaczy, że ci hierarchowie źle dbali o interesy polskiej organizacji kościelnej.
Owszem z punktu widzenia polityki zewnętrznej Mieszko mógł trwać w zasadach pogańskiej wiary przodków. Właściwie to większość sąsiadujących z jego państwem słowiańskich plemion nie aspirowała do przyjęcia wiary chrześcijańskiej, nawet więcej jak zauważył Gerard Labuda i Franciszek Dowiat sprowadzenie chrześcijaństwa wiązało się z dużym obciążeniem fiskalnym dla ogółu ludności. Utrzymanie wysoko wykwalifikowanej kadry duchownych, budowa kościołów, klasztorów, była kosztowna. Za tym szły bunty poddanych, reakcja pogańska czyli próby powrotu do wiary Prasłowian. Mimo wszystko z punktu widzenia politycznego i chęci utrzymania własnej tożsamości chrzest władcy i zaliczenie kraju w grono chrześcijańskiej ekumene było posunięciem koniecznym. Potężne federacje pogańskich Serbo -Łużyczan, Wieletów, Jaćwingów, Prusów, Kurów, Żmudzinów w ciągu następnych dwóch, trzech stuleci zniknęły z mapy Europy, do dziś są częścią Niemiec. Podobny los spotkałby ówczesne państwo Mieszka; dziś państwo polskie. Profesor Przemysław Urbańczyk zwrócił uwagę, że w oparciu o źródła z epoki, ustalania daty dziennej chrztu Mieszka jest , a nawet ogólnie przyjęta data 966 rok może być poddana do dyskusji. Zapewne wiele w tym racji bo chrzest władcy (jak wspomniano powyżej) bardzo ważny to jednak poprzedził jeszcze ważniejszy proces: chrystianizacji ludności państwa (wtedy jeszcze nie określanego jako Polska). W XII- XIII-XIV wieku, w ramach utworzonych biskupstw, powstają parafie i kościoły. Najstarsze parafie w obrębie dzisiejszego powiatu janowskiego to: Biała, Potok, Słupia. Zdaniem Grzegorza Górnego wiele najstarszych kościołów parafialnych fundowano w pobliżu miejsca, w którym wcześniej, od wieków sprawowano kulty pogańskie. „Wybierano miejsca szczególne, malownicze, w pobliżu ujęć wodnych, które często traktowano jako naturalne chrzcielnice”. Trudno nie przyznać racji temu twierdzeniu spoglądając dziś na teren gdzie umiejscowiono kościół w Słupii czy w Potoku. Chrześcijaństwo w państwie piastowskim wcale nie niszczyło starożytnej kultury Słowian. Przeciwnie adoptowało je do swoich potrzeb i zachowało po dziś dzień. Przykładem niech będzie kultywowanie Zielonych Świątek, nocy świętojańskich, obrzędy z okazji Wszystkich Świętych czy samo rozwijanie kultu świętych.
Szkolny apel zakończył się rozważaniem papieża Jana Pawła II; patrona Szkoły w Stojeszynie: chrzest pradawnego Mieszka I był jak źródło, które dało początek rozlewiskom, rzekom a te z kolei połączyły z oceanem chrześcijańskiego ekumene.
Nauczyciele i uczniowie ZPO Stojeszyn